[kazia]

Czy ktoś z was zdecydował się w ostatnim czasie na depilację? I nie mam tutaj na myśli depilacji nóg, jak to klasycznie bywa... a depilację pleców. Sporo na ten temat czytałam na stronie https://easywaxing.pl/pl/blog/depilacja-plecow-nowoczesna-fanaberia/ i coraz bardziej skłaniam się ku temu, aby zapisać na zabieg swojego męża.

[gregory]

To ja chyba jestem w podobnej sytuacji co Twój mąż, chociaż mnie moja dziewczyna nigdzie nie zapisywała, tylko poradziliśmy sobie z tym kłopotem w warunkach domowych. Ja sam nie przepadam za zbyt obfitym owłosieniem, ale ona jest w tej kwestii prawdziwym demonem, więc nie ma się co dziwić, że moje plecy również znalazły się na celowniku. Po małych negocjacjach zdecydowaliśmy się na depilację za pomocą plastrów i nawet nie było tak źle jak się spodziewałem. Wystarczyły takie, z których korzysta sama, nie pamiętam dokładnie marki, ale wiem że na pewno zamawiała je na https://www.ezebra.pl/. W opakowaniu była jeszcze saszetka z olejkiem, więc w sumie zaliczyłem jeszcze dodatkowo darmowy masaż.